81 85 660 39, 514-551-838
zso.michow@vp.pl

Mimo, iż wiosna nie chce nadejść,  na skwerku przed szkołą po raz kolejny zakwitły żółte krokusy. Kilkadziesiąt cebulek tych roślin zostało posadzonych przez uczniów klasy 8b w listopadzie 2022 roku w ramach realizacji międzynarodowego Projektu „Krokus” we współpracy z Żydowskim Muzeum „Galicja” w Krakowie oraz Irlandzkim Towarzystwem Edukacji o Holocauście.

Żółte krokusy, które rosną przed naszą szkołą, upamiętniają półtora miliona żydowskich dzieci oraz dziesiątki tysięcy dzieci innych narodowości zamordowanych w czasie II wojny światowej. Kolor kwiatów nawiązuje do żółtych gwiazd Dawida, które Żydzi zmuszeni byli nosić w wielu krajach okupowanych przez nazistowskie Niemcy. Ten symbol miał ich upokorzyć, napiętnować i odizolować od reszty społeczeństwa. Na terenie okupowanej Polski Żydom nakazano zakładać białe opaski z niebieską gwiazdą Dawida.

Społeczność żydowska mieszkała również na terenie naszej miejscowości. Żydzi michowscy osiedlili się w rynku i przyległych do niego uliczkach. Przed II wojną światową stanowili prawie 60% ogółu mieszkańców Michowa. Zajmowali się głównie rzemiosłem i handlem, prowadzili  aptekę i sklepy, mieli swoją synagogę, łaźnię rytualną (mykwę) przy ul. Podwalnej, cmentarz (kirkut), a także ubojnię.

W dniu 6 maja 1942 roku 2500 Żydów z Michowa, a także przesiedlonych tu Żydów z Lublina, Łukowa oraz okolicznych miejscowości zostało przez niemieckich okupantów wysiedlonych oraz przepędzonych do stacji kolejowej w Nałęczowie, skąd wysłano ich na śmierć do nazistowskiego obozu zagłady w Sobiborze. Najprawdopodobniej taki los spotkał żydowską dziewczynkę ze zdjęcia wykonanego w latach 30 na ulicy w Michowie, córkę Chaima Fledenhandlera. W sierpniu 1942 roku komorach gazowych Treblinki uśmiercono także żydowskie dzieci z warszawskiego sierocińca przy Krochmalnej wraz z ich dyrektorem i wychowawcą  Januszem Korczakiem (Henrykiem Goldszmitem), który pozostał z nimi do samego końca.

Żółte krokusy posadzone przez uczniów mają wymiar symboliczny. Nie tylko przypominają nam o naszych rówieśnikach, którzy stracili życie w wyniku Holokaustu i II wojny światowej, ale są również zwiastunami wiosny oraz budzącej się natury. Krokusy to kwiaty piękne, ale delikatne i kruche tak jak ludzkie życie. Kiedy rozkwitają zdają się mówić, iż nawet w obliczu najbardziej tragicznych wydarzeń, życie trwa, a  wraz z nim nadzieja.

Realizacja Projektu „Krokus” jest dla uczniów naszej szkoły nie tylko doskonałą lekcją historii, która przypomina, że pamięć o przeszłości pozwala kształtować nam nas samych i naszą przyszłość w wolnym kraju bez nienawiści, ale przede wszystkim uczy szacunku do drugiego człowieka i wrażliwości na ludzką krzywdę.

Zapraszamy do komentowania!